Probiotyki dla zwierząt? Oczywiście!
W dzisiejszych czasach mało które zwierzę je swoje naturalne pożywienie. Najprostszy przykład - nasi domowi pupile. Przodkowie naszych psów i kotów byli drapieżnikami i ich dieta składała się z surowego mięsa. Dziś i dalekich potomków karmimy głównie karmami, które mimo tego, że reklamowane jako najlepszy sposób żywienia domowego zwierzęcia, zawierają często jedynie 4% masy "odzwierzęcej", co może oznaczać, że nie jest to mięso, a raczej odpady z uboju, takie jak skóra, kopyta lub popularna w karmach mączka kostna. A co z resztą składu karmy? Mieszanki zbożowe z aromatami mięsa, a wszystko doprawione sporą dawką konserwantów.
Zauważyliście u swojego psa lub kota nawracające biegunki?
Jego układ pokarmowy jest prawdopodobnie wyjałowiony, procesy trawienne nie przebiegają tak jak powinny, przez co obniża się przyswajanie witamin i mikroelementów. W rezultacie nawet zmiana żywienia może nie przynieść wymiernych efektów w pozbawionym pożytecznych bakterii organizmie. Zwierzę staje się osowiałe, może pojawić się linienie i choroby układu pokarmowego.
Jak poprawić kondycję swojego pupila?
Na rynku dostępne są probiotyki dla zwierząt w przeróżnych formach - tabletkach, proszkach bądź płynach. Tabletki i proszki na ogół są trudne w aplikacji - zwierzaki bezbłędnie wyczuwają, kiedy próbujemy ukryć w karmie jakiekolwiek leki. Płyny sprawdzają się o tyle dobrze, że można dodać je do karmy lub wody i jest to prawie niezauważalne dla zwierzęcia. Dodatkowo, płynnym probiotykiem można spryskiwać futro, lub miejsca z grzybicą.
Gdzie jeszcze możemy stosować probiotyki?
Tak samo jak w przypadku psów, kotów czy innych zwierząt domowych możemy stosować probiotyki profilaktycznie, zwłaszcza kiedy mamy większą grupę zwierząt, np. hodowlę psów rasowych, ale również gołębie, króliki, kury lub pszczoły. Probiotyki mają naprawdę wiele uniwersalnych zastosowań w hodowli zwierząt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz